Powszechna termomodernizacja budynków to nie tylko szansa na poprawę jakości życia w naszych domach, ale również szereg aspektów makroekonomicznych, dzięki którym gospodarka może otrzymać mocny impuls do rozwoju. Bardzo istotna jest także kwestia środowiskowa. Problem niskiej emisji i smogu jest nie tylko nadal odczuwalny, ale będzie się nasilał, jeśli stanowczo mu nie przeciwdziałamy.
Konkretny zysk dla mieszkańców i gospodarki
Termomodernizacja to konkretny zysk dla właścicieli budynków. Pozwala zaoszczędzić na rachunkach za energię, poprawia komfort i jakość powietrza w okolicy. Jednak patrząc szerzej, jeżeli termomodernizacji zostanie poddanych kilka milionów istniejących polskich domów, to rocznie zaoszczędzimy nawet 6.8 mld m³ gazu! To korzyść dla mieszkańców, gospodarki i środowiska.
W praktyce aktualna sytuacja jest mało optymistyczna. W Unii Europejskiej budynki odpowiadają za około 40% zużycia energii i 36% emisji gazów cieplarnianych. A niestety co roku tylko 1% budynków jest poddawana renowacji, mającej na celu poprawę efektywności energetycznej. Dlatego skuteczne działania są konieczne, by Europa stała się neutralna dla klimatu do 2050 roku.
Jednocześnie prawie 34 milionów Europejczyków nie stać na ogrzewanie domu, stąd tak istotna jest polityka publiczna wspierająca renowacje. To także konieczne, by zmniejszać zjawisko ubóstwa energetycznego. Co ono oznacza?
Gospodarstwo domowe uznaje się za ubogie energetycznie, jeżeli ma trudności w zaspokojeniu swoich potrzeb energetycznych, czyli ogrzania pomieszczeń, korzystania z ciepłej wody i elektryczności z powodu niskiego dochodu lub charakterystyki mieszkania.
Trzy główne czynniki wpływające na ubóstwo energetyczne to:
- niskie dochody gospodarstw domowych
- niska efektywność energetyczna zamieszkiwanych budynków i posiadanych urządzeń
- nieefektywne korzystanie z energii i urządzeń.
Według raportu Instytutu Badań Strukturalnych w Polsce problem ubóstwa energetycznego dotyczy ponad 14% z około 6 milionów gospodarstw domowych, czyli aż 853 tysiące gospodarstw domowych, z czego większość jest na terenach wiejskich (ponad 649 tysięcy).
Powszechna fala renowacji – droga do poprawy sytuacji
Kompleksowa głęboka termomodernizacja to szansa nie tylko na poprawę indywidualnych warunków życia osób ubogich energetycznie, lecz także na obniżenie ryzyka wystąpienia takiej sytuacji w przyszłości. A z punktu widzenia całej Polski, pozwala zapobiec wzrostowi ubóstwa energetycznego, wynikającego przede wszystkim ze złej jakości energetycznej domów, wzrostu cen surowców energetycznych, niskich zarobków czy też skutków pandemii.
Weźmy jako przykład typowy istniejący dom jednorodzinny w Polsce. Powierzchnia domu wynosi 118 m2, jest ogrzewany kotłem węglowym, nie jest ocieplony, ma stare okna i drzwi. W tej sytuacji roczne zużycie węgla wynosi 8,5 tony, a to koszt roczny ogrzewania to aż 6500 zł. Po modernizacji – ociepleniu dachu i ścian, zamontowaniu nowych okien i drzwi – zużycie węgla spada do 2,3 ton, a koszt roczny ogrzewania do 1800 zł. Różnica znacząco i co istotne pozwalającą zapewnić komfort cieplny, nawet jeśli energia grzewcza i niektóre surowce nadal będą drożeć.
Wsparcie finansowe dla termomodernizacji
Powszechna, kompleksowa i głęboka termomodernizacja budynków w Polsce nie może odbyć się bez wsparcia finansowego. W polityce unijnej jest tzw. Fundusz Odbudowy i jego sztandarowy plan – Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (Recovery and Resilience Facility, w skrócie RRF). Jego celem jest pomoc w wyjściu ze spowolnienia gospodarczego wywołanego pandemią. Aby zdobyć te środki, kluczowy jest Krajowy Plan Odbudowy (KPO). Poza tym ogromnym źródłem finansowania rozwoju jest w Polsce Polityka Spójności, zaplanowana na lata 2021–2027.