W debacie wzięły udział takie osobistości z branży architektonicznej jak architekt Wojciech Młynarczyk, Andrzej Truszczyński, architekt IARP i prezes TKHolding, Magdalena Ignaczak, architektka i współwłaścicielka JM Studio Architektoniczne, Krzysztof Mycielski, architekt z Grupy 5 Architekci oraz dr inż. Konrad Witczak, Menedżer ds. zrównoważonego rozwoju, ROCKWOOL Polska. Spotkanie poprowadziła dziennikarka „Gazety Wyborczej” Magdalena Kursa.
Miasta z jednej strony odgrywają dużą rolę w rozwoju gospodarczym czy postępie technologicznym, z drugiej zaś zmagają się z wieloma problemami społecznymi, środowiskowymi, transportowymi, infrastrukturalnymi czy architektonicznymi. Niestety bardzo często popełniane są błędy związane z planowaniem czy zarządzaniem przestrzenią, a metody rozwiązania tych problemów ukształtują wizje przyszłych miast. To tylko niektóre wnioski, jakie nasunęły się uczestniczącym w debacie architektom.
Generalna konkluzja jest jednak optymistyczna – w myśleniu o architekturze i planowaniu przestrzeni miejskiej zachodzą zmiany na lepsze. – Od dziesięciu lat sympatyzuję z ruchami miejskimi, których idee przebijają się powoli do powszechnej świadomości – zauważył Krzysztof Mycielski z Grupy 5 Architekci. – Dzięki tej zasadniczej zmianie mentalnej, która odbywa się na naszych oczach, idea stworzenia miasta przyszłości nie jest już jakąś futurystyczną wizją, a czymś bliskim życiu. Czym właściwie jest miasto przyszłości? – To miasto wspólnotowe, obywatelskie, przyjazne dla mieszkańców, takie, w którym mamy zieloną przestrzeń publiczną i dobrze rozwiązany transport publiczny – wyjaśnił architekt.
Zdefiniować i rozwinąć pojęcie miasta przyszłości próbowali też inni uczestnicy debaty. Andrzej Truszczyński, prezes TKHolding, ujął to zwięźle: – To miasto kierujące się zasadą 4E: ekologia, efektowność, efektywność i ekonomiczność. Wojciech Młynarczyk, właściciel biura Młynarczyk Architekt, dodał, że miasto przyjazne charakteryzuje się wysokim poziomem kapitału społecznego, umożliwiającym pełne korzystanie z jego infrastruktury. – Miasto przyjazne powinna cechować dbałość o wysoką jakość przestrzeni publicznych, w których mieszkańcy nabywają kompetencje społeczne – podkreślił architekt.
Teoria to jedno, ale jak zrealizować takie działania w praktyce? Co zrobić, by stworzyć miasto zielone, przyjazne mieszkańcom, jednocześnie dobrze zaprojektowane i takie, w którym po prostu dobrze się oddycha, bez smogu? Uczestnicy debaty byli zgodni co do tego, że duża część tej odpowiedzialności, związanej z kształtowaniem miast, spoczywa właśnie na nich samych. To oni, planując miejską zabudowę, muszą wziąć pod uwagę jakość powietrza, poziom hałasu i wszystkie inne czynniki wpływające na to, czy ludzie będą chcieli przebywać w danej przestrzeni czy też nie. Jak podkreślili eksperci, intencją miasta przyjaznego jest stworzenie miejsc estetycznych i ekologicznych, pozwalających mieszkańcom na nawiązanie więzi.
Niestety, są z tym pewne problemy. – W teorii wszystko wygląda dobrze, w praktyce plany miejscowe i warunki zabudowy nie zachęcają do stosowania nowoczesnych proekologicznych rozwiązań. Do tego trudno przekonać inwestorów do zastosowania nowoczesnych, kosztownych, korzystnych dla środowiska pomysłów jak choćby zielone dachy, na których mogłyby być np. uprawiane warzywa i stać ule – zaznaczyła Magdalena Ignaczak z JM Studio Architektoniczne.
– Rewitalizacja terenów wewnątrz miast, nieużytków, obszarów poprzemysłowych nie jest planowana jak należy; często po prostu ten, kto pozyska działkę, egoistycznie o niej decyduje, nie patrząc na to, jak wpłynie to na innych mieszkańców.
Architektka dodała też, że w miastach przyszłości należy położyć nacisk na skompresowania miasta oraz na komunikację publiczną i indywidualną. Trzeba wyznaczyć nowe, atrakcyjne trasy poruszania się mieszkańców na skróty, ścieżkami rowerowymi, mostami, w poprzek komunikacji miejskiej, do tego rozbudowywać linię tramwajową i linię metra. – Ważne jest także to, by zapewnić ludziom jak największą ilość miejsc rekreacyjnych. W dużym mieście nie powinno być jednego, dużego centrum, tylko rozrzucone po nim całym małe parki, skwery, co ograniczyłoby konieczność pozbawionego sensu przemieszczania się po całej metropolii.
Uczestnicy debaty wskazali też przykład miasta, w którym doskonale udało się wdrożenie nowoczesnych rozwiązań. To Tychy i tak zwane „Tyskie perpetuum mobile”, czyli innowacyjny, najbardziej efektywny energetycznie park wodny. Budynek ten jest w stu procentach samowystarczalny pod względem energii, a dodatkowo, dzięki wyprodukowanym nadwyżkom prądu i ciepła z biogazu z odpadów komunalnych, przekazuje ją dalej, do miejskiej sieci. – Latem blisko ½ miasta wykorzystuje ciepłą wodę użytkową, ogrzaną dzięki naszemu biogazowi. To ekologiczne rozwiązanie przynosi realne dochody. I tak, dzięki kooperacji różnych instytucji, powstała miejska energetyczna pętla – podkreślił Andrzej Truszczyński, dodając, że Tychy stają się dzięki temu prawdziwym miastem przyszłości. Warto także dodać, że w tym projekcie architekci zastosowali wyjątkowe rozwiązania zarówno pod kątem estetyki (wykorzystali panele elewacyjne ROCKPANEL, które zmieniają kolor w kontakcie ze słońcem), jak i efektywności energetycznej (budynek został ocieplony wełną skalną ROCKWOOL).
A jaka jest rola architektów, deweloperów i samorządowców w budowaniu przyjaznych miast?
– Niezbędna jest ścisła współpraca i dialog między ekonomią, ekologią i społeczeństwem. Ważne jest to, aby odnaleźć część wspólną pomiędzy tymi trzema filarami. Wtedy uda się skutecznie rozwiązać wiele palących problemów miast, m. in. takich jak smog. Przykład z Tychów pokazuje, że wiedza ekspertów i świadomość inwestorów, technologia i efektywność energetyczna oraz ekologia może z powodzeniem łączyć się z ekonomią, dostarczając korzyści każdemu uczestnikowi życia miejskiego. – przekonywał dr inż. Konrad Witczak.
Inni uczestnicy dyskusji dodali, że bardzo istotna jest rola planistów i architektów, ważne są też konsultacje społeczno-merytoryczne. – Miasto to bardzo skomplikowany organizm. Trzeba promować dobre rozwiązania we wszystkich kierunkach rozwoju i przez wszystkich uczestników procesu inwestycyjnego – powiedział Andrzej Truszczyński, zamykając owocną dyskusję.
Debata „Miasta przyszłości” odbyła się w ramach gali międzynarodowego konkursu Zmień wizję
w projekt, organizowanego pod hasłem „Moc piękna architektury” przez firmę ROCKWOOL Polska wraz ze Stowarzyszeniem Architektów Rzeczypospolitej Polskiej. Tegoroczne Grand Prix w kategorii „Budynek Nowy” otrzymała Hala Stulecia KS Cracovia wraz z Centrum Sportu Osób Niepełnosprawnych, zaś w kategorii „Budynek Zmodernizowany” Wydział Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego.